sty

Nie ma jednej muzycznej drogi (o awangardzie, która się nie poddała)
Amerykański kompozytor Charles Ives inspiruje do dziś – nie tylko harmonią „jak z roku 2023”. Przywraca też zapomniane i dawno utracone znaczenie słowu „awangarda”.
Amerykański kompozytor Charles Ives inspiruje do dziś – nie tylko harmonią „jak z roku 2023”. Przywraca też zapomniane i dawno utracone znaczenie słowu „awangarda”.
Jak minął rok w branży muzycznej z perspektywy dużego biznesu i małych twórców? Czy słowem roku został token, sprzedaż katalogu, samodzielne myślenie, DiY, a może była to „śmierć artysty”?
Dlaczego gitarzystki opanują świat oraz dlaczego liczba „108 000” jest zaklęciem, które pozwala tajnym stowarzyszeniom przejąć kontrolę nad światem?
Jan Sebastian Bach, Joseph Haydn i Olivier Messaien. Czym była muzyka kiedyś? Jakie inspiracje zostawili muzycy, którzy sięgali wysoko i to wiarę uczynili tematem swoich dzieł?
Czy „Błękitne Hełmy” uratują muzyków przed dyktaturą streamingu? Co nawywijał znów w świecie muzyki ten winyl? Dlaczego warto odpoczywać nawet, jeśli jest się twórcą?
Czy coś, co jest już dla nas tradycją w istocie było otwieraniem nowych drzwi? A co, jeśli jedynym przesłaniem starych mistrzów dla nas jest: szanować tradycję, ale z całą gorliwością dążyć do innowacji?
Czy w internecie liczy się wartość czy popularność? Gdzie w dobie ciągle odwoływanych koncertów przenosi się pieniądz w biznesie muzycznym? Ile procent artystów generuje 95% odsłuchań w streamingu?
Czy istnieje możliwość, że jako twórcy ciągle żyjemy, działamy i próbujemy stawiać czoła światu zgodnie z marketingowym mitem, stworzonym ponad dwieście lat temu? Czy biorąc się za tworzenie jakiejkolwiek sztuki, nieświadomie przejmujemy paradygmat, który dawno przestał być aktualny?
Czy to jeszcze trzyma zima, przebłyskuje przesilenie czy już idzie wiosna? Ekonomia uwagi… coraz tańsza Badania produktywności mówią, że większość pracowników korporacyjnych, coraz bardziej wytresowanych przez „jednorękiego bandytę w kieszeni” (zwanego niekiedy smartfonem), nie potrafi obecnie utrzymać uwagi potrzebnej do przepracowania jednej godziny bez rozproszenia. Natomiast w równoległym świecie „ekonomii uwagi” – jak piszą znawcy […]
Zastanawialiście sie kiedyś, dlaczego w niemal każdym filmie o kosmitach chcą oni zniszczyć Ziemię? Mam na ten temat pewną teorię. W 1977 roku ludzkość wysłała w przestrzeń kosmiczną dwie, obliczone na przetrwanie nawet miliarda lat sondy, Voyager I i II. Jako przesłanie dla obcej, pozaziemskiej cywilizacji, umieszczono na nich między innymi pięknie grawerowaną, Złotą Płytę. […]